PODSUMOWANIE GRUDNIA

Witajcie kochani!

Mam nadzieję, że rok 2017 rozpoczął się Wam jak tylko mógł najlepiej i weszliście w niego z uśmiechem!

Dzisiaj jednak ja troszeczkę cofnę się jeszcze do grudnia 2016, ponieważ mam dla Was podsumowanie tego miesiąca. Są to posty, które będą pojawiały się regularnie co miesiąc. Forma na pewno znana Wam z wielu blogów czy też kanałów na YouTube, bo to coś na wzór ulubieńców miesiąca. Będę pisać o takich moich perełkach z każdego miesiąca - filmach, książkach, kosmetykach, muzyce itp. oraz o najważniejszych dla mnie wydarzeniach :) Mam nadzieję, że ta seria przypadnie Wam do gustu! Także dzisiaj mam dla Was PODSUMOWANIE GRUDNIA 2016!

Książką, którą przeczytałam w grudniu i zdecydowanie muszę Wam polecić jest "Dziewczyna z pociągu" autorstwa Pauli Hawkins. Myślę, że chociaż część z Was kojarzy ten tytuł, ponieważ niedawno był w kinach film na podstawie tej powieści. Uważam, że jest to naprawdę genialna historia i mam zamiar w najbliższym czasie obejrzeć także ekranizację.

Główną bohaterką jest Rachel, która codziennie dojeżdża do pracy pociągiem. Pociąg ten zatrzymuje się zawsze przed semaforem (pociągowy sygnalizator kolejowy) na przeciwko szeregu domów. Dziewczynie wydaje się, że zna ludzi którzy mieszkają w jednym z nich, ponieważ obserwuje ich przy każdej swojej podróży. Marzy o tym, aby być ponownie tak szczęśliwą jak oni. Życie Rachel bardzo się bowiem zmieniło - przez problemy z alkoholem straciła wiele ważnych dla niej rzeczy i zaniedbała relacje z ludźmi. Pewnego dnia jadąc pociągiem dziewczyna widzi coś czego zupełnie się nie spodziewała i wszystko przybiera inne znacznie. Od teraz Rachel ma szansę stać się częścią życia ludzi, których wcześniej tylko obserwowała....

      

Powieść jest naprawdę świetnym thrillerem. Zakończenie bardzo mnie zaskoczyło i nie mogłam uwierzyć jak się wszystko potoczyło.

Przyznaję, że jest to chyba pierwsza z książek tego typu, którą czytałam. Raczej obracam się w powieściach fantasy i s-f, ale teraz na pewno się to zmieni bo ten gatunek bardzo przypadł mi do gustu!

Także "Dziewczynę z pociągu" naprawdę bardzo wszystkim polecam, nawet jeśli wydaje Wam się,  że nie jest to książka dla Was. Opowieść jest naprawdę wstrząsająca i bardzo pomysłowa. Moim zdaniem warto spróbować, bo może zaciekawić nawet jeśli się tego nie spodziewacie ;)

Przyznam, że nie obejrzałam w grudniu żadnego filmu... Ale za to moje serce skradł nowy serial. Co prawa zaczęłam oglądać go już w listopadzie, jednak nie zmienia to faktu że dużo czasu na jego oglądanie poświęciłam również w grudniu. Mowa tutaj o "Pretty Little Liars" ♥

Jeśli chodzi o seriale to moim ogólnym faworytem były zawsze "The Vampire Diaries" i "The Originals". Uległo to troszeczkę zmianie odkąd odkryłam PLL - takiej zmianie, że po prostu ten serial doszedł na pierwsze miejsce do tej dwójki, haha :D Uwielbiam seriale. Kocham ♥

"Pretty Litte Liars" opowiada o paczce przyjaciółek, z których jedna ginie w tajemniczych okolicznościach. Dopiero po roku od jej zaginięcia zostaje odnalezione ciało i okazuje się, że dziewczyna (Alison) została zamordowana. Po jej pogrzebie reszta przyjaciółek dostaje sms-a od tajemniczego -A (Czyżby to była Alison?). Ktoś zaczyna nękać je sms-ami, zmuszając do wyjawiania swoich sekretów. Dziewczyny próbują ustalić kim jest A mając przy tym wiele niebezpiecznych, często wstrząsających przygód. Historia jest naprawdę niesamowita i przerażająca. Dzieje się bardzo dużo rzeczy i na samym początku, tak przez pierwsze trzy sezony z każdym kolejnym odcinkiem miałam wrażenie, że wiem coraz mniej i coraz mniej rozumiem, haha :D To trzymało mnie w napięciu i sprawiało, że oglądałam odcinek za odcinkiem.
Może moje krótkie streszczenie brzmi mało przekonywująco, ale nie chcę za bardzo zdradzać fabuły... Ja obecnie jestem w sezonie piątym i wiem już, że jedna z kwestii o których napisałam powyżej nie jest prawdą... Więcej już nie zdradzam! :)

Naprawdę zachęcam do obejrzenia... Jeśli macie dużo czasu, bo jeśli nie to lepiej się za ten serial nie zabierać. Ja niestety to zrobiłam i nieraz kiedy powinnam się uczyć na sprawdzian, kartkówkę czy test, który miałam mieć następnego, to oglądałam "Pretty Little Liars". Ale nie żałuję! Uwielbiam ten serial. Jest pełen tajemnic i kocham w nim to domyślanie się co i jak.

Sporo się też nauczyłam. Zawsze staram się wyciągać wnioski z filmów i seriali, które oglądam. I w tym przypadku zrozumiałam wiele rzeczy i przełożyłam nauki z serialu na moje życie - jakkolwiek to brzmi :D PLL dało mi też w jakiś sposób motywację i zrodziło wiele pomysłów. Naprawdę polecam wszystkim! ♥

W tej kategorii króluje w grudniu szampon do włosów z Ziaji: kozie mleko szampon z keratyną. Jest on przeznaczony przede wszystkim do włosów suchych, szorstkich i bez połysku. I faktycznie działa - wzmacnia włosy, wygładza, sprawia że nabierają "blasku" i stają się miękkie. Od długiego czasu szukałam szamponu odpowiedniego dla mnie, dla moich włosów. Na dzień dzisiejszy ten jest moim ulubieńcem. Mam dosyć niesforne, nie zawsze układające się włosy. Ten szampon był strzałem w dziesiątkę - moje włosy nareszcie zaczęły jakoś lepiej wyglądać :) I jeśli tak jak ja macie problem z włosami i za nic nie możecie nad nimi czasami zapanować to serdecznie polecam! Mnie się sprawdził, jednak każde włosy na inne i czego innego potrzebują, także nie mogę gwarantować wszystkim poprawy - jednak myślę, że warto spróbować :)

      

To będzie z pewnością kategoria, w której zawsze będę miała sporo do polecenia :D Także jeśli chodzi o grudzień - przedstawiam Wam moją listę utworów, które mnie poruszyły i myślę, że powinniście ich posłuchać ;)

♥ Niall Horan - This Town ♥

♥ Ane Brun, Linnea Olsson - Halo ♥

♥ Steve Aoki, Louis Tomlinson - Just Hold On ♥

♥ ZAYN, Taylor Swift - I Don't Wanna Live Forever ♥

♥ The Weeknd - The Hills ♥

I już po Świętach, więc nie będę wymieniać wszystkich piosnek świątecznych, których z związku z tym bardzo często słuchałam, ale jest jedna o której muszę wspomnieć...

♥ Jula, Sound'n'Grace - Gdy Gwiazdka ♥

  

W grudniu przede wszystkim wymienię Święta, haha :D Ale naprawdę uwielbiam ten czas, tę atmosferę i wszystko! Pakowanie prezentów, choinka, lampki, pierniki, pierogi i wszystkie te świąteczne przysmaki, kolędy... Piękny czas ♥ Podczas tegorocznych Świąt tak naprawdę wydarzyło się dla mnie coś niesamowitego, a mianowicie dostałam moją wymarzoną lustrzankę! :) Naprawdę bardzo jestem wdzięczna ♥ Dłuższa historia, no ale w każdym razie zupełnie się nie spodziewałam. Muszę przyznać, że otwiera to przede mną nowe możliwości. Od zawsze lubiłam fotografię, od czasu do czasu jako amatorka lubiłam wyjść gdzieś i zrobić kilka zdjęć, sprawiało mi to ogromną przyjemność. Bardzo się cieszę, że będę mogła teraz rozwinąć to na wyższy poziom. A przy okazji mogę też zdjęcia na bloga robić w lepszej jakości. Także... Duży plus! :)

Poza tym w grudniu miałam okazję być w Teatrze Muzycznym w Gdyni na sztuce "Notre Dame de Paris", czyli po naszemu "Dzwonnik z Notre Dame" :D Uwielbiam teatr, w jakiś sposób wiąże się on też z moją przyszłością jako że interesuję się filmem, a to no jest troszeczkę powiązane :) Także tak samo jak kocham oglądać filmy i seriale to właśnie kocham jeździć do teatru i oglądać spektakle. Cieszę się, bo już w tym nowym roku mam zaplanowane dwa wyjazdy właśnie do teatru. Swoją drogą jeden w najbliższą sobotę ^^

Więc to byłoby już wszystko o czym chciałam wspomnieć jeśli chodzi o grudzień. Mam nadzieję, że taki post się Wam spodobał - koniecznie dajcie znać w komentarzach! Piszcie też o tym co wy nowego odkryliście w grudniu i jak ten miesiąc u Was wyglądał - chętnie poczytam! :D

Co do spraw organizacyjnych to posty na blogu będą pojawiały się tak co dwa-trzy dni, ewentualnie czasami może być przerwa czterodniowa. Także nowy post będzie już w piątek! Natomiast jeśli chodzi o szatę graficzną bloga, bo wcześniej wspominałam, że chciałabym coś pozmieniać, no to myślę, że zajmę się tym w weekend :)

Trzymajcie się ciepło!

Buziaki ;*

- Victoria